 |
||
 |
 |
 |
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
 |
||
Cytaty stulecia Motto:"To finish first, first you have to finish." "Na pewnym etapie wszystko się wyciąga gazem." "Jeśli wszystko jest pod kontrolą to znaczy, że jedziesz zbyt wolno." Ze sportowych aren:
"Najważniejszy powód, dla którego rajdy są królewską dyscypliną w sportach motorowych pozostaje i pozostanie zawsze ten sam.
Drzewo na skraju drogi nie odskoczy do tyłu!"
"Pracowałem w paru klubach, gdzie płacili w czekach - czekałem, czekam i będę jeszcze czekał."
"Nie ma czegoś takiego jak mecz o życie. Mecze o życie to się rozgrywa w szpitalach."
"Przecież Boenisch zagrał piłkę bez adresu! Na niej było napisane: No name."
"Ekstraklasa? Mamy dekodery Canal+ i oglądamy."
"Żadnych nowych etatów nie będzie. Psychologa też nie, bo nie mamy w drużynie wariatów."
"Ta wygrana wzięła się z serca, z wątroby, ale w użyciu były też szare komórki i płyn rdzeniowo-mózgowy"
"Futbol jest prostą grą pogmatwaną przez ludzi, którzy zawsze wiedzą lepiej."
"Pięć dni pracować masz, mówi Biblia. Dzień siódmy jest dla Pana, Boga twego. A szósty na futbol."
"Powiedzieć, że ci ludzie wydają swoje szylingi, by popatrzeć na 22 najemników kopiących piłkę, to jak powiedzieć, że skrzypce
to drewno i struna, a Hamlet to mnóstwo papieru i atrament."
"W piłce nożnej wszystko komplikuje obecność przeciwnej drużyny."
"Ludzie mówią, że my, zawodowi piłkarze, jesteśmy niewolnikami futbolu. Jeśli to niewolnictwo, to proszę o dożywocie."
"A oprócz Tytonia w końcówce meczu Kaczmarek wpuścił na boisko jeszcze Dawida Sołdeckiego.
"To już koniec! Nasze nadzieje na złoty medal zostały pożarte przez potwornych Polaków i pogrzebane przez nich żywcem w głębokim grobie,
z którego trudno będzie się teraz wydostać. Mecz był prawdziwym dreszczowcem i nerwowym spektaklem grozy, w którym do ostatniej minuty
ważyły się losy wygranej. Niestety, nasi piłkarze w najbardziej nerwowych sekundach zawiedli, natomiast polscy rywale,
a zwłaszcza ich bramkarz Marcin Wichary, wykazali się zimną krwią i skutecznością."
"Tak, naprawdę nie wiadomo, z jakiej on przybył planety, ale to musiała być cholernie długa podróż."
"Szczęsny mówi do mamy: nie denerwuj się, wrócę przed dziewiątą."
"Żona: Kochanie, wstawaj, już dziewiąta.
"Maybe they 8 2 much (może zjedli za dużo, 8=ate, ang. zjeść)"
"I wouldn't even watch them 4-3" (nieprzetłumaczalny dowcip słowny, Nie chciałbym ich nawet oglądać za darmo)"
"Rozmowa prokuratora z dzieckiem: Chcesz mieszkać z tatusiem? Nie, on mnie bije.
"Policja informuje, że złodzieje włamali się do domów dwóch piłkarzy Premier League. Wayne Rooney z Manchesteru stracił m.in. cztery medale za mistrzostwo Anglii, trzy nagrody za zdobycie Pucharu Ligi Angielskiej, medal za wygranie Ligi Mistrzów, trzy superpuchary oraz trofeum za zwycięstwo w klubowych mistrzostwach świata. Robin van Persie z Arsenalu stracił odtwarzacz DVD i toster."
"Piłkarze są jak drwale - uwielbiają piłę, ale tylko ci drudzy ścinają legalnie. Sprawdz, co jeszcze potrafią - oglądaj na żywo zmagania Cracovii podczas meczu z GKS Bełchatów."
"Staram się jechać rozsądnie, ale czy widzieliście kiedyś rozsądnego kierowę rajdowego?"
"Na watersplashu jedynka, 40 na godzinę i jesteśmy tu gdzie jesteśmy, a kto cisnął to został."
"Ręce, które dzisiaj klaszczą, jutro mogą cię udusić."
"Wiecie, kiedy Xavi ostatni raz stracił piłkę? Jak miał pięć lat i mama zawołała go na obiad."
"Kariera trenerska jest jak spacer po molo. Kiedyś się skończy."
"Rudolf to mój wierny przyjaciel, zawsze czeka na mnie w drzwiach i merda ogonem. Poza tym to pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Jak zamkniesz psa i żonę w bagażniku, to po otwarciu cieszy się tylko ten pierwszy."
"Norweżka jest tak piekielnie mocna, jak stal z martenowskiego pieca, gdzieś w hucie na dalekiej Syberii."
"Zawsze pytam się go, czy jest OK, a on odpowiada, że OK."
"Wiemy, że Aresenowi Wengerowi podoba się Arszawin. Mnie podoba się Angelina Jolie, ale to wcale nie znaczy, że zawsze dostajemy to, czego chcemy."
"- W jakim miejscu budowy "wielkiego śląska" jesteśmy?
"Teraz się ode mnie wymaga, aby koniecznie dokonać transferu. Ale kogo miałem brać? (...) Przysyłają mi zbitki akcji różnych piłkarzy. Ja pózniej oglądam ich w całym meczu, a on poza dwiema akcjami przez 90 minut rzuca kotwicę i stoi. To ja mam za niego płacić 300 tysięcy euro?"
"W tej sytuacji jadę właśnie do sklepu metalowego po klucz nasadowy, żeby jakoś poskręcać skład na Lechię."
"To piękni chłopcy, ładnie wyglądają jak grają na gitarach, gdy świeci słońce. Niech sobie grają, ale nie dzisiaj i nie tutaj w Warszawie. Nam tu nikt, k****, nie będzie grał! Bo od grania my dzisiaj jesteśmy. Jedziemy z nimi od samego początku. K****, kiełbachy w górę i do boju."
"Drugą część gry Czesi zaczęli od ataku, ale podanie Rogera było jak najczystsza kontra wirtuoza boksu lądująca na brodzie nacierającego osiłka."
"Przecież gdybym poszedł do Rutkowskiego i powiedział mu "Kup mi Boliwijczyka za 8 mln euro", to by mnie kopnął w dupę tak, że bez samolotu poleciałbym do Krakowa."
"Cudem wyjechaliśmy, bo tam nie było ani pół człowieka."
"No i nikogo nie było. Musieli przyjść. Zanim przyszli to strasznie długo trwało, bo część z tych kibiców była leciwa wiekowo."
"Strałkowski niezle rypnął urywając koło i prawie na dach. Moze by mu ktos powiedział, ze jak idzie w poslizgu to powinien dodać gazu w przedniopędzie a nie kontry na bezgaziu sadzi. Klasyczna ryba i drzewo!"
"- To kiedy będzie pana walka?
"Izrael rzucił naszym piłkarzom linę ratunkową, a oni się nią udusili."
"- Jaka jest recepta na Belgów?
"Członkowie Wydziału Dyscypliny wzięli do ręki nóż sprężynowy i w ciemnym zaułku zadgali Zagłębie."
"Kłopot z Georgem Bestem polega na tym, że potrafi pięknie mijąć przeciwników, ale nie umie ominąć pubu."
"Mogą wkopać mnie w ziemię i używać jako chorągiewki w narożniku, bylebym tylko mógł dalej oglądać piłkę w grze."
"Sposób, w jaki tracimy bramki, to jakaś... pornografia! Wszyscy stoją i się patrzą, nikt nie biegnie do rywala."
"W zeszłym roku musiałem wycofać się z rajdu po tym jak zapomniałem z domu kluczyków do auta.
W tym roku wcale nie było lepiej. Rano zauważyłem, że samochód ciągle znosi na prawo. Nie dało się jechać, więc wycofaliśmy się po trzech odcinkach. Na serwisie przełożyliśmy opony z prawej strony na lewą i zaczęło nas znosić na lewo. Potem założyliśmy cztery nowe gumy i samochód jechał perfekcyjnie. Zastanawiam się co wykręcę w przyszłym roku, żeby znowu wyelimonować się z rajdu."
"Nie czułam parcia, żeby tutaj osiągnąć nie wiadomo jakie wyniki i przez to startowało mi się dobrze."
"Hiszpan, kiedy jest na prawej stronie, jest niebezpieczny jak dzieciak, który dorwie się do ulubionej zabawki."
"Krótkie nogi, wygiete, jakby od dziecka siadal na pilce, jakby pilka byla jego smoczkiem."
"Prosze zwrócic uwage, jak fantastycznie Toni gra w powietrzu. Jego glowa jest wyzej niz reka!"
"On jest tak twardy, tak wytrzymaly, tak dlugowlosy, jak bohater Piesni o Nibelungach."
"Lydki Sabriego przypominaja burak cukrowy wyrastajacy z ziemi."
"Jak na razie Kremlowskie Kuranty sa lepsze od holenderskiego wiatraka."
"Dwuglowe miesnie wszystkich Holendrów sa jak anakondy, ale Rosjan tez."
"Kolejna interwencja sciany zabezpieczajacej holenderski futbol totalny."
"Za twarde opony. Wybrałem najtwardsze jakie mamy. Po starcie srałem w gacie ze strachu! Oni mają lepszego meteorologa."
"Samochód za bardzo się ślizga, droga jest za wąska, a rowy za głębokie!"
"Reporter: Marcus, masz całkiem zdrową przewagę na koniec pierwszego dnia.
"Reporter: No i jak się panu jezdzi w drugiej lidze?
"Spiker: Panie Sławku, co pan robi?
"Chciałbym, żebyśmy trafili na Wyspy Owcze, bo bylibyśmy baranami, gdybyśmy ich nie pokonali."
- Jakie opony wybrałeś?
"Jeśli jesteś pierwszy, to jesteś pierwszy. Jeśli jesteś drugi, to jesteś nikim."
"Nie mamy tu żadnych podziałów. Ojczyzną moich graczy jest FC Liverpool, a ich językiem futbol."
"Steve Nicol nigdy nie daje z siebie więcej niż 120%."
"W każdym klubie piłkarskim istnieje święta trójca - piłkarze, trener i kibice. Prezesi do niej nie należą. Oni są tylko do podpisywania czeków."
"Ściągnij ten bandaż! I co masz na myśli mówiąc TWOJE kolano? To kolano należy do Liverpoolu!"
"Dostałem tyle kartek jak na święta Bożego Narodzenia."
"To bardzo miłe, ale do roku 2008 jestem przyklejony do stołka."
"Nie możemy wygrać u siebie. Nie możemy wygrać na wyjeździe. Nie mam już pomysłu gdzie jeszcze możemy grać."
"Powiedziałem kiedyś, że IQ Gazzy jest mniejsze niż numer na jego koszulce. A on mnie zapytał co to jest IQ."
"Większość swoich pieniędzy wydałem na alkohol, kobiety i szybkie samochody. Resztę po prostu roztrwoniłem."
"Prawa obrona."
"W życiu przeczytałem tylko jedną książkę, bo miała tylko osiem stron. To była "Nasza szkapa". Chyba coś o jakimś wychudzonym koniu."
"Teraz pewnie powinienem powiedzieć coś inteligentnego, ale w moim przypadku to może być trudne."
"Kadrowiczom nie trzeba polewać alkoholu. Oni i tak grają, jakby byli narąbani."
"Trener Bobo Kaczmarek wiedział jak sprawdzić wiek Murzyna. Według niego wystarczyło spojrzeć przybyszowi w zęby."
"Dzisiejszy wynik Gigiego nie jest dla mnie zaskoczeniem. On lubi tańczyć tango i jest dobrym narciarzem, więc tańczył ze swoim samochodem znajdując właściwy rytm na śniegu."
"Nie ma w tym żadnej tajemnicy. Po prostu dociskasz pedał gazu do podłogi i skręcasz w lewo."
"Longhi miał bogaty program startów w mistrzostwach Europy.
Ten młody, niezwykle utalentowany włoski zawodnik,
jeżdżący bardzo szybko, należy do grona tych kierowców,
którzy uważają, że w każdy zakręt należy wjeżdżać z dowolnie
dużą prędkością, a potem martwić się co będzie dalej."
"Jest pod takim obstrzałem, że postanowił publicznie się odsłonić ze swoją dziewczyną."
"Białe balony dookoła boiska sprzyjają marzeniom."
"Ta minuta ciszy była nieskazitelna. Nigdy wcześniej nie słyszałem takiej minuty ciszy jak ta."
"Jeśli jesteś na polu karnym i nie wiesz co zrobić z piłką, wepchnij ją do siatki, a możliwe opcje omówimy później."
"Przeprowadzka z Walii do Włoch to jak podróż do innego kraju."
"Pierwsze 90 minut jest najważniejsze."
"Andrzej Juskowiak, kiedy już ma tę piłkę, to potrafi uderzyć z obu nóg i głową."
"Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka."
"Przed szansą stanął Tomasz Jarzębowski. Jego główka przeleciała nad głowami innych zawodników..."
"Zawodniczka nawiązała łączność z koniem."
"Do końca meczu została godzina, czyli około 60 minut."
"Szewczenko był w pierwszych trzech kwadransach jedyną twarzą, która zagrażała bramce przeciwnika."
"Marzenia Walijczyków ucięte polskim toporem."
"Strzelił z półobrotu niczym kowboj na prerii."
"Piłka nabrała potężnego fałszu."
Stary dowcip o arbitrach piłkarskich :
"A teraz łączymy się z magnetowidem."
"Na boisko wszedł nierozgrzany Piecyk."
"Kontuzja, ale interwencja masarza nie jest jednak niezbędna."
"Widuch jest jak gaz. Bezwonny, bezbarwny, niewidoczny, ale trujący."
"Ten skórzany przedmiot pożądania 22 mężczyzn."
"Przepraszam państwa, że wyglądam jak duch na zamku, ale rzęsista ulewa nad giekaesem."
"Proszę państwa, we Wrocławiu 1-1 i zachodzi słońce."
"Z siedmiu metrów uderzył głową w słupek."
"Teraz precyzyjne wybicie na oślep obrońcy Śląska."
"Pisz do Wojtka podaje Kowalczyka."
"Kto strzelił bramkę? Chyba Mięciel, bo miał najwyżej uniesione ręce."
"Pokazała jak daleko można dojść, kiedy się tylko chce, sprawiła, że futbol - odrzucony wcześniej kamieniem odrazy - wraca bumerangiem odkupienia."
"To ciekawe, ze Chińczyk nie ma nawet skośnych oczu. Może pochodzi z innego regionu? Ale on nie ma nawet imienia"
"Świadczy to o tym, że pięściarz trafia nie tylko w głowę, ale i inne dostępne części tułowia"
"Czasem jest tak, że spotka się dwóch zawodników i łódka zaczyna płynąć."
"Koreańczyk prezentuje bardziej ułożony boks, siedzi na zakrocznej nodze."
"Proszę zwrócić uwagę, co robi zawodnik, gdy wpada na piasek. Otrzepuje ręce!"
"Siatkarze plażowi są często samotni, bo nie mają czasu na zalożenie rodziny. Ale są za to bardzo rodzinni."
"To byla totalna, przyslowiowa, czapa."
"Słońce spowodowało coś na kształt miniudaru."
"Zlikwidowano taką nieżyciową kategorię do 48 kg, bo cóż to za mężczyzna, który waży tylko 48 kg."
- Jak ocenia Pan występ reprezentanta kraju Bartosza Karwana?
- Zgadza się Pan, że zagrał Pan dzisiaj bardziej inteligentnie?
"Za następne pięć lat kierowca nie będzie musiał nawet skręcać, a kto wie, może poprowadzi wtedy samochód przez telefon."
"Jeżeli chcecie wiedzieć jak się czułem ustawcie fotel na środku autostrady tyłem do kierunku ruchu. Po dwóch takich historiach, w Monako spodziewam się jeszcze gorszego - że wystartuję na wstecznym..."
"Szkoda, że ktoś po fantastycznym wyścigu nie otrzymał tego na co zasłużył. Widzimy rzeczy inaczej niż Ferrari. Jeżeli w ten sposób wykastrujemy sport, pewnego dnia taka zabawa nie będzie już nikogo interesować."
"Oscylując między wspaniałością i beznadziejnością, Hagi z wielkim sercem, ale z już zardzewiałymi kolanami, zademonstrował smutną dyspozycję, zaznaczoną przez czerwoną kartkę."
"Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz."
"Popatrzmy wspólnie z telewizorami, jak koszykarze Zeptera zdobywali mistrzostwo Polski."
"Bergkamp trafił bramką w słupek."
"Trener Szwedów gra va banque, wpuszczając na boisko niepełnosprawnego zawodnika."
"Gol dla Słowenii, kraju o małej populacji, ale jakże szczęśliwej."
"Oddajemy głos do studia, bo tam zacznie się walka o złoto."
"Korzeniowski przez wiele tygodni komputerował monitorowanie swojego chodu."
"To jest nasze szczęście ta nasza Renia. Znowu ją wszyscy wycałujemy. Może wreszcie rozprawiczy nasz worek z medalami."
"Cała Australia na niego patrzy. Ale on odpowietrzył się tym spokojnym startem."
"Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie."
"Przed nami ćwiczenia na poręczach pań i tytanów gimnastyki - mężczyzn na kółkach."
"Trzeba wybrać - uroda albo sztanga. Pintusewicz wybrała tę drugą ewentualność."
"Sztanga prowadzi go na manowce."
"Sam boski i mocno ostrzyżony Vialli nie strzelił karnego."
"Niemcy opierają swoje szanse na iluzorycznych argumentach, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie."
"I znowu niecelne trafienie."
"Popatrzmy na jego przytomność umysłu."
"Nasz narciarz wypadł dobrze, ale wcześnie - już na pierwszych bramkach."
"Może tym razem uda się nam połączyć z Bytomiem... Halo?! Nie, niestety, cisza kabla."
"Ciekawe co w Montpellier, bo zdaję się, że tam dzisiaj jakieś zamachy bombowe zapowiadali. Tak się składa, że gdy odbywają się Mistrzostwa Świata, to zawsze temu towarzyszą jakieś dodatkowe atrakcje."
"Mihajlovic nie wejdzie już chyba na boisko, to wielka strata dla drużyny Jugosławii, dotychczas 1 bramka w turnieju, co prawda samobójcza, ale to było przypadkiem."
"Henryk Wardach to stary wyjadacz parkietow."
"Jeszcze trzy ruchy i Włoszka będzie szczęśliwa."
"Ellis, gdy grał w Denver, znakomicie czuł się w trumnie."
"Mówię Samprasowi, żeby mocniej liftował piłkę. Ale on mnie nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy."
"Wybił piłkę na tak zwaną pałę."
"Polak zakończyl rwanie, podobnie jak ci z państwa, którzy oglądali nasze poprzednie wejście."
"Do tej fazy, w której przegrywający przegrywa, mamy jeszcze trochę czasu."
"Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej akcji całego zespołu."
"Amerykanki mają niekonwencjonalne zachowanie, potrafią biegać do przodu."
"Trener Boskov bezradnie rozkłada ręce zakrywając twarz."
"Mendieta wcześniej uprawiał Królową Sportu."
"Nabroili ci kibice. Kibice ? Bandyci i chuligani - bo
tak trzeba chyba nazwać tych dżentelmenów."
"Wyrasta jak spod ziemi w najmniej zaskakujących i
nieoczekiwanych miejscach."
"A mają na to, jak to się brzydko mówi, olbrzymie
szanse."
"Wyrównanie wyrównało szanse."
"Pomimo takich umiejętności
może się spokojnie popukać w czoło."
"Rumuni, choć osłabieni,
to jednak w dziesiątkę."
"Piłka wędrowała
jak po słupku."
"Wynik jest sensacją, żeby nie powiedzieć dużą niespodzianką."
"O różnicach między Ligą Mistrzów a polską ligą, która na razie jest jak różnica między Izbą Lordów a izbą wytrzeźwień opowie państwu Tomasz Sianecki." "Taka połowa nie może przytrafić się kandydatowi do awansu. Ktoś w przerwie narzekał na słońce i upał. Jak się ktoś tak tłumaczy to powinien grać na trąbce, a nie na boisku." "Piłka wychodziła już z możliwości dokładnego jej zagrania." "W polu karnym są próby atakowania przyrodzenia." "Odra stwarza coraz groźniejsze zagrożenie." "Wynik meczu mógł być znacznie różny." "Kolarze dopingowani są przez kibiców kolarstwa." "Pofajdał się na Wembley, pofajdał się na Łazienkowskiej, a w Sztokholmie została po nim wielka kupa."
"Zaczynam się wstydzić swego pseudonimu. Co to za frajda być "Cesarzem" w kraju karzełków futbolu?"
"Była to najsłabsza pierwsza połowa w tym meczu."
"Sędziowie wykazują ludzką postawę : pozwalają zawodnikom na picie."
"Kolumbijscy kibice szli przez Lyon. Było sporo kobiet, dziewcząt, a zatem - sporo atrakcji."
"A potem Belgowie, nie wiem, gdzieś się chyba zadowolili."
"Moda na białe buty oraz buty w innych kolorach dotarła też do Iranu."
"Tafarel ustawia przed Szkotem niewidzialną ścianę swoich pragnień."
"Mam tu na stanowisku kłopoty z głośnością własnego głosu."
"No, to już jest pokaz pomarańczowej siły na żywym organiźmie Korei."
"W popielniku dla Wojtusia iskiereczka zgasła."
"Tony Adams z uśmiechem na twarzy próbował wepchnąć bramkarza Luksemburga do bramki."
"Spróbujemy zrobić dziś niespodziankę i pokazać się z jak najlepszej strony."
"I oto on! Nasz Szurkowski pierwszy wjeżdża na stadion! Cudowne dziecko dwóch pedałów!"
"Pierwsza jest Włoszka...a za nią wbiega... Jest! Pani Irena! Już nie ta świeżość w kroku..."
"Odbił się jak od pociągu pospiesznego."
"90 kilo nieprawdopodobnie żywej wagi."
"Jeszcze dyszy choć już trzy zawodniczki po niej przejechały."
"O mało nie zabrało mu nogi."
"W 86 min. w idealnej sytuacji znalazł się Minkina, lecz swoim strzałem udowodnił, że wyżej niż w II lidze sobie nie pogra."
"Który z meczów był dla was najtrudniejszy - ten ostatni czy też, wbrew pozorom, zupełnie wcześniejszy?"
"Nóż na gardle wiązał nam wtedy nogi."
"...i tak jak wszyscy komentatorzy, przepraszam za wszystkie błędy, jakie popełniłem, ale taka jest piłka." |
